45-latek z fajnym życiem pełnym uśmiechu i z masą zainteresowań szuka kobiety do stałej relacji. Takiej relacji bez spinki i zakładania czegokolwiek. Szukam kogoś młodszego ode mnie, dziewczyny widzącej piękno w życiu, bez tego smutku w oczach, który często mają osoby szukające w internecie, mającej coś ciekawego do powiedzenia, zaintrygowania mnie. Szukam dziewczyny ze zgrabnymi nogami, bardziej w typie "trampki do sukienki" niż "szpilki". W końcu szpilki i tak się zdejmuje . Szczupłej lub wysportowanej, z niedużym biustem.
Sam jestem fajnie zbudowanym, barczystym mężczyzną, lubiącym ruch, emocje, z błyskiem w oku i lubiącym się czymś zajmować, nie tracąc czasu na kanapie.
Szukam dziewczyny tylko z Warszawy.